Szanowni Państwo,
W jednym z artykułów w polskojęzycznej Wikipedii dotyczącym chemii natrafiłem na następujące zdanie: „Przy rozpisywaniu reakcji redoks na poszczególne akty utleniania i redukcji, tradycyjnie stosuje się znak «=» dla podkreślenia, że akty te są tylko zapisem «buchalteryjnym» i nie symbolizują realnie występujących reakcji elementarnych”.
Autor powyższego wpisu użył, skądinąd dość ciekawego i dźwięcznego, słowa „buchalteryjny”, by wskazać, iż zapis procesów utleniania i redukcji (nazwanych przez niego „aktami”) jest czysto umowny, a rzeczywista reakcja ma inny, znacznie bardziej skomplikowany przebieg. Zastanawiam się tylko, czy zasadne jest tutaj użycie takiego wyrazu i czy można go uznać za synonim przymiotnika „umowny”. Stąd moje pytanie – co właściwie oznacza słowo „buchalteryjny” i czy użycie go w powyższym kontekście jest poprawne?
Z poważaniem
Daniel Zakaszewski

Wyraz buchalteryjny w słownikach języka polskiego definiowany jest jako przymiotnik od rzeczownika buchalteria, czyli księgowość. Odnotowywane tam przykłady jego użycia odnoszą się zasadniczo tylko do tej dziedziny (księgi buchalteryjne, dokumenty buchalteryjne itp.) Warto także dodać, że współczesne słowniki kwalifikują zarówno ten przymiotnik jak i motywujący go rzeczownik jako przestarzałe. Jak widać, nie takie znaczenie miał na myśli autor zacytowanego przez Pana tekstu. Rzeczywiście, chodziło mu raczej o znaczenie „umowny, formalny, uproszczony” itp., użył zatem tego wyrazu w znaczeniu przenośnym, tworząc tzw. innowację znaczeniową. Mechanizm zmiany znaczeniowej, która tutaj została utworzona, jest akceptowalny, ponieważ każdy zapis księgowy jest w pewnym sensie uproszczony i nie oddaje rzeczywistego przebiegu i komplikacji zjawisk, których dotyczy, np. transakcji handlowych. Z drugiej jednak strony przestarzałość tego wyrazu może spowodować, że niewiele osób zrozumie jego nowe znaczenie (skoro nie znają starego). Ważny jest także rodzaj tekstu, w jakim wyraz ten został użyty. Wikipedia jest źródłem wiedzy dla każdego, w związku z tym teksty tam zamieszczane powinny być formułowane w sposób zrozumiały dla przeciętnego użytkownika języka polskiego, czyli raczej bez wyrazów przestarzałych i nowych, nieutartych metafor.

Izabela  Różycka