Dzień dobry, moje pytanie dotyczy użycia małej/wielkiej litery w następujących kategoriach: nazwy sosów (np. cezar, sriracha), nazwy ciastek (np. stokrotki, adwokatki, afrykanki), nazwy owoców morza (np. krewetki torpedo czy butterfly, węgorz unagi czy ośmiornica tako). Z poważaniem EM

Podane przez Panią nazwy funkcjonują jako określenia produktów spożywczych. Jednostki tego typu, w odróżnieniu od nazw marek, zapisujemy od małej litery. Drugi człon przywołanych połączeń wyrazowych ma charakter jakościowy (gatunkowy).

Łączę pozdrowienia

Bartłomiej Cieśla