Szanowni Państwo,

wyobraźmy sobie następującą sytuację: w czasach PRL-u 100% dzieciaków na WF-ie miało jednakowe trampki. Nie było możliwości kupna żadnych innych butów sportowych. Czy można zatem powiedzieć, że trampki w PRL-u, jako obuwie sportowe dla dzieci na zajęcia z wychowania fizycznego, były POPULARNE? Moim zdaniem słowo „popularne” jest w tym przypadku mylące, ponieważ sugeruje, że trampki były wybierane świadomie jako produkt lepszy od jakiegoś innego, istniejącego na rynku zamiennika. Takiego jednak nie było. Jakie jest Państwa zdanie?

Pozdrawiam
Klaudia Tadych

 

Dzień dobry,

w polszczyźnie leksem popularny funkcjonuje w trzech znaczeniach (za Uniwersalny słownik języka polskiego, PWN, Warszawa 2003, t. 3):
1. <<przeznaczony dla odbiorcy niespecjalisty, przedstawiony w sposób zrozumiały dla wszystkich; przystępny, łatwy, prosty>>, np. literatura popularna;
2. <<powszechnie znany, ceniony, używany>>, np. popularne marki samochodów, popularny film;
3. <<cieszący się rozgłosem, ceniony przez ogół, znany, sławny>>, np. popularny wykonawca, popularny kucharz.
Wskazane przez Panią w pytaniu użycie tego wyrazu zawiera się z pewnością w znaczeniu drugim – popularne w PRL-u trampki były powszechnie używane, choć – niewątpliwie – owo użycie nie wynikało z ich wielkich walorów (użytkowych czy też estetycznych). W tej sytuacji, szczególnie dla odbiorców nieznających realiów czasów PRL-u, użycie określenia popularne trampki może być mylące, choć zgodne z prawdą. Może w takiej sytuacji warto używać jeszcze określenia precyzującego, np. popularne trampki (jedyne dostępne w tamtym czasie na rynku).

Pozdrawiam
Agnieszka Wierzbicka