Dzień dobry,
od kilku dni zastanawia mnie pewna kwestia związana z językiem. Chodzi o wyrażenie „ot co”. Niestety znaleźć można mało informacji w internecie na ten temat. Chciałbym wiedzieć więcej oraz zweryfikować pewne zdanie/wyrażenie.
Czy w zdaniu/wersie: „Ty to złoto…, ot co nadał anioł.” formuła „ot co” jest użyte poprawnie?. Według definicji słownika SJP: (wyrażenie potwierdzające, że istota rzeczy sprowadza się do tego, co zostało przed chwilą powiedziane), wydaje mi się, że tak. Jednak piszę z prośbą o weryfikację, upewnienie się.
Z góry dziękuję za odpowiedź lub wskazanie kogoś, od kogo mogę taką odpowiedź uzyskać.
Pozdrawiam
Kamil Frąckowiak

 Ot co stanowi komentarz metatekstowy, którego znaczenie zgodnie ze Słownikiem języka polskiego pod redakcją Mieczysława Szymczaka można sprowadzić do stwierdzenia: „tak się rzecz przedstawia”. Z kolei Wielki słownik języka polskiego PAN wskazuje, że za pomocą ot co „mówiący informuje, że to, co powiedział, choć jest określeniem dosadnym, adekwatnie oddaje to, co na dany temat sądzi i że więcej na ten temat nie trzeba nic mówić”. Dodatkowo obydwa źródła zwracają uwagę na potoczny charakter tego wyrażenia.

    W cytowanym przez Pana fragmencie wątpliwość może budzić pozycja ot co w zdaniu – zasadniczo jest to bowiem wykładnik zamknięcia i jak wskazują wszystkie definicje (również ta cytowana przez Pana) ot co odnosi się do tego, co zostało powiedziane już wcześniej. Natomiast w przytoczonym wersie ot co wprowadza nową wypowiedź. W takim przypadku właściwe byłoby zatem użycie raczej partykuły oto, która otwiera nową wypowiedź i stanowi podsumowanie wcześniejszej lub komentarz do niej.

   Anita Pawłowska-Kościelniak