Dzień dobry,
mam krótkie pytanie. Dlaczego w zdaniu: „Jego twarz była wszędzie.” podczas dokonywania rozbioru logicznego wyraz „wszędzie” nie został potraktowany jako okolicznik miejsca, tylko został połączony z orzeczeniem? Czy są w stanie Państwo wytłumaczyć skąd taka decyzja?

Wynika to stąd, że zestawienia czasownika BYĆ z innymi częściami mowy (najczęściej rzeczownikiem w formie N. – jest/był lekarzem, i przymiotnikiem w formie M. – jest/był zielony) opisuje się na gruncie refleksji składniowej jako orzeczenia słowno-imienne (składające się z łącznika, zwykle członu werbalnego, i orzecznika, zwykle członu nominalnego, niebędącego czasownikiem). W rozbiorze logiczno-gramatycznym połączenia te traktowane są jako jeden składnik ze względów znaczeniowych. Jako całość stanowią znak odsyłający do konkretnego fragmentu rzeczywistości pozajęzykowej: zwykle nazywają czynność lub stan bądź wskazują na jakąś cechę.

Łączę pozdrowienia

Bartłomiej Cieśla