Jaki rodzaj gramatyczny powinien przyjąć w naszym języku rzeczownik D-Day? Czy może to być – analogicznie do polskiego rzeczownika „dzień” – rodzaj męski, jeśli zdecydujemy się nie odmieniać tego wyrazu? Nie jest tak, że nieodmienność nazw własnych niebędących nazwiskami zawsze idzie w parze z rodzajem nijakim?

Słownik zapożyczeń angielskich w polszczyźnie z 2010 roku odnotowuje dwa znaczenia tego leksemu: 1- dzień lądowania aliantów w Normandii, 2- przen. dzień, w którym ma się wydarzyć coś ważnego. D-day (taką pisownię znajdziemy w słowniku) to nieodmienny rzeczownik męskorzeczowy o nietypowej dla języka polskiego strukturze słowotwórczej.

Katarzyna Jachimowska