Ja jeszcze w sprawie „kamienowania”, które to słowo często powtarza się w prasie. Przeczytałam Państwa odpowiedź na jego temat na tej stronie, ale nie do końca rozumiem to wyjaśnienie… Czytam regularnie prasę od jakichś 40 lat i mam wrażenie, że dawniej używano jednak formy „kamieniować”, która mnie wydaje się bardziej logiczna. No bo przecież mówimy „skamieniały”, nie „skamienały, „kamieniarz”, nie „kamienarz”, „skamienielina”, itd.
Skąd zatem ten wyjątek z „kamienowaniem”??? Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam, Bożena K.  

Forma kamienować z dzisiejszego punktu widzenia jest wyjątkowa. Jest ona wynikiem historycznego rozwoju tego wyrazu. W języku prasłowiańskim podstawowy wyraz tej rodziny brzmiał *kamy, a jego dopełniacz to *kamene (z twardym n). Od formy dopełniacza tworzone były kolejne słowa, np. prasłowiański czasownik *kamenovati (również z twardym n). Współczesna polszczyzna, podobnie jak inne języki słowiańskie kontynuuje tę dawną postać czasownika, mimo że w rzeczowniku, w wyniku rozmaitych zmian strukturalnych i fonetycznych n wymieniło się na ń.

Forma kamieniować rzeczywiście pojawia się czasem w tekstach w wyniku skojarzenia z dzisiejszą postacią rzeczownika, ale norma języka polskiego zawsze akceptowała jedynie historycznie uzasadnioną kamienować.

Izabela Różycka