Czy „Sanato” (bez lecznica, pensjonat) jest odmiennie, czy nie? Wydaję książkę o sławnym doktorze Józefie Aleksiewiczu, który te lecznicę stworzył, i we wszystkich artykułach o nim raz odmienia się to słowo, a raz nie.

Wyrazy obcego pochodzenia ulegają na gruncie polszczyzny przekształceniom formalnym, zmierzającym do dostosowania ich do systemu gramatycznego naszego języka.
Ze względu na kryterium przyswojenia wyróżnia się zapożyczenia: całkowicie lub częściowo przyswojone.
Wyrazy obce całkowicie przyswojone wymawiane są zgodnie z zasadami polskiej fonetyki i mają polską fleksję. Są to najczęściej wyrazy obce zapożyczone w dawnych wiekach. Natomiast wyrazy częściowo przyswojone niecałkowicie weszły do polskiego systemu gramatycznego, sygnałem ich obcości jest na przykład nieodmienność. Do tej grupy należy mająca łaciński źródłosłów nazwa własna „Sanato”, która oznacza `uzdrawiam`, ponieważ słowo sanus to po łacinie tyle co `zdrów`. Wyraz jest nieodmienny, warto dodać, że bez połączenia z rzeczownikami: lecznica, pensjonat dla wielu współczesnych użytkowników języka nie jest zrozumiały.

Ponieważ język polski jest językiem fleksyjnym, często mamy do czynienia z wyrazami, które w pierwszej fazie są nieodmienne, np. radio, studio, później zaś zostają włączone do polskiego systemu deklinacyjnego. Polszczenie wyrazów jest jednak procesem trwającym zwykle przez dłuższy czas.

Beata Burska-Ratajczyk