Dzień dobry,
proszę o rozstrzygnięcie w następującej kwestii: Czy na slajdzie kończącym prezentację multimedialną, na którym zwyczajowo dziękujemy za uwagę słuchaczy, zakończenie sformułowania „Dziękuję za uwagę” wykrzyknikiem (!) jest dopuszczalne i akceptowalne, czy też nosi znamiona „krzyczenia” na słuchaczy?

Poruszoną kwestię trudno rozpatrywać w kontekście oceny poprawnościowej. Prezentacje multimedialne, mimo względnej konwencjonalizacji struktury i języka, nie powstają w nawiązaniu do ogólnie przyjętej normy. Sposób ich tworzenia regulują wskazania mające status porad czy sugestii, formułowane w dostępnej na rynku literaturze poradnikowej (o różnym stopniu wartości poznawczej). By powiedzieć, że jakaś forma czy wariant interpunkcyjny są błędem, muszą stanowić przejaw naruszenia normy językowej i nie znajdować uzasadnienia.

Wykrzyknik umieszczony po wskazanej formule jest znakiem ekspresji: wprowadzając go, mówca wyraża przychylne nastawienie do odbiorców i wystąpienia. Zdarza się, że wzmacnia ten przekaz, używając emotikonu.

W mojej ocenie oba znaki skracają dystans między uczestnikami komunikacji, co w oficjalnym i sformalizowanym typie kontaktów językowych – w którym najczęściej wygłasza się prezentacje – może być uznane za niefortunne. Przemawiając do osób wyżej postawionych od siebie, unikałbym nadmiaru ekspresji.

Dodam jeszcze, że popularne są obecnie trzy sposoby wieńczenia prezentacji. Poza przywołanym przez Pana zwrotem, który zdaniem niektórych badaczy niepotrzebnie powiela komunikat bezpośrednio przekazywany przez mówcę, można ją zakończyć, wprowadzają bibliografię lub stopkę (z przypomnieniem najważniejszych informacji dotyczących prelegenta).

Łączę pozdrowienia –
Bartłomiej Cieśla