Dzień dobry, czy wyraz „komputer” może być jednocześnie zapożyczeniem i spolszczeniem?
Spolszczanie wiąże się z nadawaniem czemuś cech polskich. Proces ten jak najbardziej dotyczy zapożyczeń, może przebiegać jedno- bądź też wielopłaszczyznowo. Zdarza się, że wyrazy obce utrwalane są w polszczyźnie bez żadnych zmian formalnych, wówczas nazywamy je cytatami, np. rendez-vous, walkie-talkie, whisky. Częściej jednak przejęcie zapożyczenia na grunt języka rodzimego charakteryzuje się przynajmniej częściową adaptacją takiego słowa. Spolszczanie obejmuje przykładowo modyfikację ortografii wyrazu, tak by odpowiadała wymowie (dżem, kowboj, komputer wobec oryginalnych wariantów: jam, cowboy, computer), i/lub modyfikację fleksyjną, która wiąże się z włączeniem danej pożyczki do polskiego systemu odmiany (wyraz, który w języku źródle nie ma form fleksyjnych bądź przybiera swoiste dla obcego kodu końcówki, w polszczyźnie zaczyna się deklinować/koniugować tak samo jak inne polskie wyrazy. Do tej grupy z pewnością zaliczymy wyraz komputer, zapożyczony przecież z języka niefleksyjnego, ale też szereg innych słów, takich jak np. pizza, deweloper, rejestr).
Bartłomiej Cieśla