Jak nie wprost powiedzieć komuś że jest gruby?

 

W języku polskim jest wiele eufemizmów, które dotyczą cechy fizycznej, jaką jest 'grubość’. To m.in. określenia wskazujące, że ktoś jest: duży; misiowaty (lub miś czy misiu); dobrze/mocno zbudowany; ma obfite kształty; okrągły/okrąglutki; przy kości; przysadzisty; pulchny; puszysty; ma rubensowskie kształty; wygląda jak pączek w maśle; ma na czym siedzieć i oddychać (to o kobiecie); lubi dobrze zjeść.

Warto jednak dobrze zastanowić się nad użyciem takich sformułowań i komentowaniem cudzego wyglądu – słowne zawstydzanie osób z nadwagą lub otyłością przez otoczenie (ang. fat shaming) i postawa uświadomionych lub nieuświadomionych uprzedzeń wobec tych osób (ang. fat fobia), to niezwykle niebezpieczne zjawiska, które współcześnie są mocno piętnowane w ramach ruchu 'ciałopozytywność’ (ang. body positive). Używanie określeń związanych z nadwagą czy otyłością (a nawet ich eufemizmów) jest dyskryminacją i krytyką, niezależnie od przyczyny wyglądu takich osób i wpędza je w poczucie winy czy kompleksy, a to może prowadzić do braku chęci i motywacji do dbania o swoje zdrowie.

Agnieszka Wierzbicka