Dzień dobry, w środowisku, w którym dorastałem, na czyjeś „dziękuję” odpowiadało się „dziękuję”, „ja dziękuję”, uśmiechało się lub nawet zwyczajnie nie odpowiadało się. To ostatnie nie budziło niczyjego zgorszenia, bo przecież nie zawsze na wszystko trzeba odpowiedzieć, szczególnie jeśli to my wyświadczyliśmy komuś przysługę, czy też bliskiemu, który nie wymaga szczególnego protokołu itp. Od wielu lat, w przestrzeni publicznej, w odpowiedzi na „dziękuję”, słyszy się prawie i wyłącznie „proszę”. Ludzie mówią tak szczerze i w dobrej wierze, ale mnie nieodparcie kojarzy się z potwierdzeniem wyświadczenia przysługi przez przyjmującego grzecznościowe i automatyczne podziękowanie. Wydaje się to trochę na siłę, niezręczne i śmieszne zarazem. Podobnie nienaturalne wydaje się umiejscowienie zwrotu „proszę” na końcu rozmowy, kiedy zazwyczaj „proszę” występuje na początku zdania – prosimy o coś kogoś lub przekazujemy coś komuś. Czy więc „proszę” jest poprawną formą językową w grzecznościowej odpowiedzi na czyjeś „dziękuję”? Jeśli tak, czy zawsze tak było, czy to nowa forma, ewolucja języka polskiego? Czy można odpowiadać „dziękuję” na „dziękuję”, czy może tylko „proszę”? Pozdrawiam, Piotr

Poruszane w pytaniu zagadnienie dotyczy etykiety językowej. Uznaną specjalistką od językowego savoir-vivre’u jest Małgorzata Marcjanik, to w jej publikacjach znajdziemy przykłady zwrotów grzecznościowych używanych w konkretnych sytuacjach komunikacyjnych, jak powitanie, pożegnanie, komplement, pochwała, gratulacje, odmowa, podziękowanie, przeprosiny, prośba, życzenia, pozdrowienie itd., a także stosowne reakcje na nie. Na podziękowanie możemy zareagować w sposób werbalny, jak również pozawerbalny, jak uśmiech, gest, skinięcie głową itp. Czasem ten drugi rodzaj reakcji może wystąpić samodzielnie, bez towarzyszących mu słów. Oczywiście określone sytuacje komunikacyjne wpływają na to, jak będzie brzmiała właściwa odpowiedź na podziękowanie. Pozostawienie podziękowanie bez jakiejkolwiek reakcji mogłoby zostać uznane za niezgodne z zasadami dobrego wychowania.

Reakcją na podziękowanie może być proszę. Jak czytamy w „Słowniku językowego savoir-vivre’u” wspomnianej badaczki, jest ono używane „najczęściej w sytuacjach typu służbowego; możliwe w bliskich stosunkach – jest wtedy tylko sygnałem przyjęcia przez rozmówcę podziękowania” (s. 221). Może ono zostać rozbudowane o przysłówki, np. bardzo, ślicznie, pięknie. Na taką funkcję słowa proszę zwraca się także uwagę w „Wielkim słowniku języka polskiego” pod redakcją Piotra Żmigrodzkiego (por. znaczenie ’słowo wyrażające uprzejmą odpowiedź na podziękowanie lub przeprosiny’).

Na dziękuję można także odpowiedzieć dziękuję, zazwyczaj w postaci: i ja (dziękuję), ja również (dziękuję). Jak podkreśla M. Marcjanik: to „forma reakcji na zwrot grzecznościowy, na przykład podziękowania (także życzenia); występuje wtedy, gdy rozmówca nie chce ze względów stylistycznych powtarzać tego samego zwrotu, który wypowiedział partner” (s. 220).

Do innych zwrotów, które mogą się pojawić w ramach odpowiedzi na podziękowanie, należą: cała przyjemność po mojej stronie, cieszę się, drobiazg, nie ma problemu, nie ma sprawy, nie ma za co, nie przesadzaj, nie wygłupiaj się, polecam się na przyszłość, weź przestań czy zawsze do usług. Ich użycie należy, rzecz jasna, dostosować do relacji łączących nas z rozmówcą. O sytuacjach, w których dopuszcza się użycie wymienionych formuł, więcej można przeczytać we wspomnianym opracowaniu.

Katarzyna Burska