Szanowni Państwo, bardzo proszę o wyjaśnienie zasady zapisu w tekstach matematycznych cyfr czy liczb z zerem po przecinku. Czy jest to zapis poprawny? Na przykład: 1,0 czy 1,0-3,5. Wydaje mi się, że to zero jest elementem zbędnym. Pozdrawiam.

Trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, wszystko zależy choćby od typu tekstu, rodzaju działań, a nawet przyjętych wytycznych redakcyjnych. Gdy mamy do czynienia z liczbami całkowitymi, dodawanie po nich przecinka i zera jest zbyteczne, np. 1 + 2,5 = 3,5. Jeśli jednak przy wartościach liczbowych podane są odchyłki, trzeba zadbać o to, by po przecinku znalazło się zero (lub nawet kilka). Wyjaśnia to Adam Wolański w Edycji tekstów (s. 125): Liczba, dla której podaje się dopuszczalne odchyłki, powinna mieć ostatnią cyfrę na tym samym miejscu dziesiętnym co ostatnia cyfra znacząca odchyłki, należy pisać np. 17,00 g (±0,02 g), a nie: 17 g (±0,02 g) ani 17,0 g (±0,02 g). Wydaje się, że zero po przecinku można też umieścić np. w sytuacji, gdy chcemy podkreślić, że w danym przedziale nie muszą występować tylko liczby całkowite, ale mogą pojawić się ułamki dziesiętne, jak w przykładzie od 1,0 do 3,4.

Katarzyna Burska