Zwracam się w dość nietypowej jak sądzę sprawie. Poszukuję językowego znaczenia oraz etymologii zwrotu „Goń się”. Wbrew pierwszemu wrażeniu jest to pytanie poważne, nie żart. Kulturowo w środowiskach miejskich uznawane jest to jako synonim „odczep się”, natomiast ostatnio wyniknął spór, wynikający na powiązaniu tego zwrotu z żargonem hodowców zwierząt dotyczącym parzenia takowych. Czy jest możliwość aby wypowiedzieli się Państwo w tej sprawie?

 

Dzień dobry,
na początek zacznijmy może od ustalenia środowiska, w którym funkcjonuje frazeologizm „goń się” (niekiedy w rozbudowanej formie „goń się leszczu”). Obecnie jest on rozpowszechniony w potocznej polszczyźnie i używany w sytuacjach, gdy mówiący che nakłonić inną osobę do odejścia lub odstąpienia od jakiegoś działania, niekiedy w formie pogróżki – w takim znaczeniu notuje go m.in. Słownik potocznej polszczyzny PWN, pod red. M. Czeszewskiego (2008). Jednak pierwotnym środowiskiem, w którym ten frazeologizm zaczął funkcjonować (w tym samym znaczeniu) był socjolekt studencki (notuje go z taką kwalifikacją S. Grabias w swojej książkowej publikacji Język w zachowaniach społecznych. Podstawy socjolingwistyki i logopedii już w 1994 r.). Należy więc wątpić, by fraza „goń się (leszczu)” wiązała się w jakikolwiek sposób z popędem zwierząt i znanym ze środowiska wiejskiego „gonieniem się” świń czy innych gospodarskich stworzeń.

Łączę pozdrowienia
Agnieszka Wierzbicka