Czesto opisując, że cos do siebie nie pasuje, mawia się: że coś jest „Od Tradajca…”
Co oznacza to powiedzenie: „Od Tradajca…”?, co to/lub kto to w ogóle jest Tradajec? i skąd się to powiedzenie wzięło?

Dziękuję,

Pytanie dotyczy związku frazeologicznego prawdopodobnie o bardzo ograniczonym zasięgu (regionalizm radomski?). W żadnym drukowanym źródle nie ma frazeologizmu od Tradajca/od tradajca. Potwierdzeniem występowania takiego zwrotu w polszczyźnie są wpisy w internecie i tylko na ich podstawie (kontekstu użycia) można wnioskować o jego znaczeniu. Na stronie:

http://forum.gazeta.pl/forum/w,12217,18869141,18869141,SLOWNIK_GWARY_RADOMSKIEJ.html#p18988438 podano:

trajdzić – klepać, ględzić (’trajdzi jak najęta’), trajdzioch, trajdziocha, trajda, trajdoła – ględa, trajdy – opowieści, głupoty, bzdety.

Można tylko domniemywać, że rdzeń trad/trajd jest bardzo stary. Słownik gwar polskich Jana Karłowicza (1900-1911 r.) odnotowuje: trada, trady – przyśpiew: Trady rady rada; tradunek – obrączka na piastach koła u wozu; trajda – 1) kieszeń, worek, 2) kobieta bez taktu, roztrzepana; trajdaczka – 1) rozwolnienie, 2) czcza gadanina.

Katarzyna Jachimowska